SLS w kosmetykach: co to jest i jakie niesie zagrożenia?
- By : Myclinic.com.pl
- Category : Beauty

Sodium Lauryl Sulfate, powszechnie znany jako SLS, to składnik, który znajduje się w wielu popularnych kosmetykach i produktach do pielęgnacji ciała. Choć ceni się go za silne właściwości myjące i pianotwórcze, warto zastanowić się nad jego wpływem na naszą skórę. Regularne stosowanie SLS może prowadzić do podrażnień, a nawet uszkodzenia naturalnej bariery ochronnej skóry. W dobie rosnącej świadomości dotyczącej składników kosmetyków, zrozumienie, czym jest SLS i jakie niesie ze sobą konsekwencje, staje się kluczowe dla każdego świadomego konsumenta. Jakie są korzyści, ale i ryzyka związane z tym popularnym detergentem?
SLS – co to jest i dlaczego jest ważne?
Laurylosiarczan sodu (SLS) to powszechnie stosowany składnik w wielu produktach codziennego użytku. Jako substancja powierzchniowo czynna, wykazuje on doskonałe właściwości myjące, a także odpowiada za tworzenie obfitej piany i łączenie składników w jednolitą emulsję.
SLS, będący detergentem, charakteryzuje się niską ceną i wysoką skutecznością w usuwaniu zanieczyszczeń. Niestety, jego intensywne działanie może powodować podrażnienia skóry. Z tego względu, warto mieć świadomość potencjalnego wpływu SLS na naszą skórę, zwłaszcza że znajdziemy go w popularnych produktach, takich jak szampony, mydła i żele pod prysznic.
Czym jest SLS? Definicja i właściwości
Laurylosiarczan sodu (SLS) jest popularnym detergentem anionowym w przemyśle, cenionym za silne właściwości czyszczące. Oprócz efektywnego usuwania zanieczyszczeń, SLS bardzo dobrze się pieni i emulguje, a niski koszt produkcji sprawia, że jest powszechnym składnikiem wielu kosmetyków i detergentów.
Niestety, pomimo zalet, SLS może negatywnie wpływać na skórę. Może zakłócać naturalną barierę ochronną naskórka, powodując nadmierną utratę wilgoci. To z kolei może prowadzić do swędzenia, pieczenia i podrażnień. Ponadto, u osób z atopowym zapaleniem skóry (AZS), produkty z SLS mogą zaostrzać objawy choroby.
Zastosowanie SLS w kosmetykach i detergentach
Sodium Lauryl Sulfate (SLS) to popularny składnik wielu kosmetyków, takich jak szampony, mydła i żele pod prysznic. Pełni funkcję spieniającą i efektywnie wspomaga oczyszczanie. Dzięki tym właściwościom jest powszechnie stosowany w kosmetykach i detergentach.
Niestety, częste stosowanie produktów z SLS może negatywnie wpływać na skórę, naruszając jej naturalną barierę ochronną. Może to prowadzić do przesuszenia i podrażnienia. Ponadto, włosy mogą szybciej się przetłuszczać, co skutkuje koniecznością częstszego mycia.
Jakie są korzyści z użycia SLS w produktach myjących?
SLS, czyli Sodium Lauryl Sulfate, to powszechnie stosowany składnik w wielu produktach myjących, a jego popularność wynika z wyjątkowych właściwości. SLS charakteryzuje się doskonałą zdolnością do tworzenia piany. Co więcej, skutecznie usuwa brud i emulguje zanieczyszczenia, dzięki czemu efektywnie oczyszcza zarówno skórę, jak i włosy.
Jakie jest potencjalne ryzyko i efekty uboczne stosowania SLS?
Stosowanie SLS wiąże się z potencjalnymi zagrożeniami, obejmującymi atopowe zapalenie skóry, podrażnienia mieszków włosowych, a nawet, w skrajnych przypadkach, wypadanie włosów. Substancja ta może wywoływać reakcje alergiczne i działać drażniąco na skórę.
Aby ograniczyć ryzyko wystąpienia tych niepożądanych skutków, kluczowe jest, aby stężenie SLS w kosmetykach nie przekraczało 1%.
Regularne i długotrwałe narażenie na produkty z SLS może negatywnie wpływać na naturalną barierę hydrolipidową skóry, prowadząc do jej osłabienia i przesuszenia. W odpowiedzi na to, skóra może zacząć produkować nadmierne ilości sebum, co z kolei sprzyja powstawaniu wyprysków i podrażnień.
Zarówno SLS, jak i jego pochodna SLES, mogą powodować uporczywy świąd, nieprzyjemne wypryski i zaostrzać objawy egzemy. Dodatkowo, substancje te mogą zatykać pory, co również przyczynia się do pogorszenia stanu skóry.
Jak rozpoznać SLS w produktach? Praktyczne wskazówki
Chcesz się upewnić, czy twój szampon lub żel pod prysznic nie zawiera SLS? Najprościej będzie, jeśli dokładnie przestudiujesz listę składników na etykiecie. Zwróć szczególną uwagę na nazwy Sodium Lauryl Sulfate (SLS) i Sodium Laureth Sulfate (SLES) – to właśnie one wskazują na obecność tego kontrowersyjnego składnika.
Na szczęście, istnieje wiele łagodniejszych alternatyw, które są znacznie delikatniejsze dla skóry. Dobrym przykładem jest Coco-Glucoside, a także Lauryl Glucoside. Jeśli w składzie znajdziesz Sodium Cocoamphoacetate lub Decyl Glucoside, możesz być spokojny – to substancje, które z powodzeniem zastępują SLS. Sięgaj więc po kosmetyki, które je zawierają, a unikniesz potencjalnych podrażnień. Postaw na naturalną pielęgnację, a twoja skóra ci za to podziękuje!